Witajcie Drodzy moi Mili ;) Nie, nie przestałem pitrasić. Czasami są takie chwile, gdzie trzeba wziąć głęboki oddech i trochę wyluzować. Tak też uczyniłem. Moje gotowanie weszło w program slow (dosłownie), niebawem podzielę się swoimi wypocinami, a będzie o czym pisać. Poza tym trochę premier płytowych było, po drodze też Eurowizja...no i długo oczekiwana książka Kamila Hajduka pt. Ziemia kryształów tom 1. Właśnie zabieram się za czytanie,a Wy w tym czasie delektujcie się mega orzeźwiającym sernikiem cytrynowym.
Arek Gie
Składniki:
20 sztuk herbatników (petitki)
1 kg sera z wiaderka
1 szklanka cukru
1 paczka cukru waniliowego z cytryną
6 jajek
2 opakowania budyniu śmietankowego (bez cukru 40g)
30 ml esencji cytryna sycylijska
1/2 szklanki oleju
0,5 szklanki zimnego mleka
1,5 szklanki mleka w proszku
1 szczypta soli
1 gorzka czekolada
Przygotowanie:
Blaszkę (20x20) wykładamy papierem do pieczenia, na którym układamy herbatniki.
Ser, żółtka, cukier waniliowy, budyń i esencję cytrynową miksujemy na gładką masę. Następnie cienkim strumieniem wlewamy olej (cały czas miksujemy). Kolejno wsypujemy (po łyżce) mleko w proszku, dokładnie mieszamy.
Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Po ubiciu (cały czas miksując) partiami wsypujemy cukier. Ubijamy do momentu kiedy piana będzie sztywna i lśniąca.
Do ubitej piany dodajemy na przemian, masę serową i mleko. Mieszamy przy pomocy drewnianej łyżki.
Masę wylewamy na herbatniki. Pieczemy 55 minut w temperaturze 180°C. Jeśli góra zacznie za bardzo zaczyna się przypiekać, nad blaszkę z ciastem wsuwamy dużą blachę od piekarnika.
Po upieczeniu uchylamy drzwiczki piekarnika, studzimy.
Dekorujemy startą czekoladą.
Kolorek wymiata! Serniki cytrynowe chyba lubię najbardziej, bo słodycz jest przełamana. Miłej lektury :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😉
Usuń