Kapusta, ach! kapusta! No, może tak to nie leciało, a moja twarz nie brzmi znajomo, ale w kółko kapusta mi po głowie 'latała'! Taka na świeżo, z koperkiem i fajnym dressingiem, pasującym do wszystkiego. Taka, drobno poszatkowana to i do kotletów, i do jakiegoś gulaszu przypasi. A i samą można podjadać. Z ptasim mleczkiem też nieźle smakuje. Wiem, bo próbowałem. Musiałem udać, że słodkiego nie jadam, a prawie nakryto mnie podczas ich pałaszowania. Tylko surówka była pod ręką, bo akurat zrobiłem. Tak więc, do czekolady jak najbardziej. A jak nie chcecie czekolady, to zróbcie na tłusty czwartek, do pączków też może się przyda, przynajmniej nie zawadzi, do obiadu w sam raz przypasuje. Bo w taki czwartek po 'styrcie' pączków, coś lekkiego przyda się. Ponoć ostre dobre jest na spalanie, więc chrzanu wtedy nie żałujcie.
Ja wracam do garów, a Was zostawiam z przepisem.
Składniki:
300 g białej kapusty
1 marchewka
2 łyżki śmietany 18%
1 łyżka majonezu
1 łyżka chrzanu
3 łyżki koperku
sól, pieprz
Przygotowanie:
Kapustę szatkujemy, oprószamy solą, gnieciemy dłońmi o odstawiamy, żeby zmiękła i puściła soki (na koło godzinę). Płuczemy w zimnej wodzie, osączamy na sicie, przekładamy do wysokiej miski.
Marchew ścieramy na drobne wiórki, razem z koperkiem dodajemy do kapusty.
Łączymy ze śmietaną, majonezem i chrzanem. Do smaku doprawiamy solą i pieprzem.
No nie, obśmiałam się jak norka! Ze styrtom pączków bedzie bardz podchodząca, ale jeszcze z kupom bitej śmientany bym spróbowała :-DD
OdpowiedzUsuń😂😂😂😂
Usuń