W zasadzie gołąbki same „wyszły”. No, tak…wyszedły nawet przepysznie. To tak jak przy ostatnim bigosie…gotuję, warzę, i pstro…najskładnika nie ma…kto, mnie zna, wie że standard. Ta…ja i pamięć. Yhy…Tak też było w przypadku gołąbków, a że z wiekiem już pamięć nie ta, Arek zapomniał o najskładniku…i nie był to ryż ;) Więc, przyszedł czas na „gąbki” z kaszą.
Składniki:
1 młoda kapusta
200 g kaszy gryczanej
500 g mielonej łopatki wieprzowej
1 puszka kukurydzy konserwowej
200 ml bulionu warzywnego
sól, pieprz
Przygotowanie:
Kaszę gotujemy kilka minut krócej, niż zawarte jest to na ulotce. Ostudzamy. Mieszamy z mięsem, osączoną z zalewy, kukurydzą. Do smaku doprawiamy solą i pieprzem.
Kapustę sparzamy, liście oddzielamy.
Farsz układamy a brzegu każdego liścia, ciasno zawijając.
Układamy w brytfance, zalewamy niewielką ilością bulionu. Pieczemy pod przykryciem 90 min. w 180°C.
Podajemy z ulubionym sosem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz