Gdy przychodzą święta, marzą nam się tradycyjne, rodzinne potrawy. Oczywiście sałatka jarzynowa, to bigos, gołąbki i wiele staropolskich dań. I przychodzi czas, kiedy kończy się świętowanie. Zaczyna się jedzenie tego, co zostało ze świątecznego stołu…Znacie tę historyjkę? XD No właśnie…każdy zna, i każdy „cierpi katusze”…w końcu przychodzi moment, na „zjadło by się coś innego”. Coś lekkostrawnego, coś takiego „obiadowego”, bo ileż można XD Takie dylematy przeżywamy średnio co pół roku. Właśnie jutro jest dzień, gdzie będziemy chcieli odpocząć od nadmiaru „świątecznych potraw”. Gorąco poleca pulpety z piersi indyka, które wbrew pozorom, nie są suche, a ich delikatny smak podkreślają delikatne grzyby, pieczarki, które z sosem śmietanowym nadają im „pazura”. Serdecznie zapraszam na „powrót do rzeczywistości” w postaci pysznego, lekkiego obiadu.
<AG>
Składniki:
400 g fileta z piersi indyka
1 żółtko jajka
5 łyżek mąki
250 g pieczarek
50 g masła
1 łyżka lubczyku
2 łyżki słodkiej śmietany 18%
Sól, pieprz
Przygotowanie:
Mięso oczyszczamy, kroimy w kostkę. Mielimy na średnich oczkach. Następnie mielimy drugi raz, na najmniejszych oczkach, z dodatkiem kilku kostek lodu. Masę, przy pomocy dłoni, napowietrzamy (oklepujemy) z dodatkiem soli, pieprzu i żółtka.
Z masy formujemy pulpety o wymiarach orzecha włoskiego. Obtaczamy w mące, lekko obsmażamy na suchej patelni, co chwilę zmieniając położenie pulpecików.
Sos:
Pieczarki oczyszczamy. Dzielimy w proporcji 2/3 i 1/3 (tych wizualnie najładniejszych). 2/3 podsmażamy na maśle, zalewamy wrzątkiem (500 ml), dodajemy lubczyk, lekko oprószamy solą i pieprzem. Zagotowujemy, studzimy i miksujemy na gładko. Przecieramy przez drobne sito, dodajemy śmietanę i lekko podgrzewamy, dodając pokrojone pieczarki i obsmażone uprzednio pulpety. Całość doprawiamy solą i pieprzem.
Podajemy z ulubionymi dodatkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz