Ubóstwiam ten smak. Kiedyś brzydziłem się samym słowem Flaki…jednak przez lata wypraw, nauczyłem się próbowania potraw przed dowiedzeniem się, co jem. Tak najbezpieczniej. I serio, wierzcie mi, tak można poznawać kulinarny świat. Ty razem zabiorę Was w danie, które jest całkowicie „bezpieczne”, podyktowane naszą polską złotą jesienią.
Składniki:
500 g miąższu dyni
250 g boczniaków
1 marchew
1 cebula
2 ząbki czosnku
1,5 litra bulionu warzywnego
2 łyżki masła
1 łyżka mąki
1 łyżeczka mielonej słodkiej papryki
1/3 łyżeczki ostrej papryki
1/2 łyżeczki mielonego imbiru
1/3 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
1/2 łyżeczki mielonej gorczycy
1 łyżka majeranku
sól, pieprz
Przygotowanie:
Dynię kroimy w kostkę, zalewamy gorącym bulionem warzywnym. Gotujemy do miękkości.
Blendujemy i przecieramy przez drobne sito.
Cebulę siekamy, wrzucamy na rozgrzane masło (1 łyżka) wraz z pokrojonymi w paski grzybami i startą na dużych oczkach, marchewką.
Dusimy przez chwilę pod przykryciem, dodajemy posiekany czosnek, chwilę smażymy i dodajemy do zupy wraz z przyprawami.
Masło rozgrzewamy, dodajemy mąką, dokładnie łączymy, podlewamy wywarem z zupy.
Przelewamy do garnka, mieszamy aż wszystko połączy się.
Całość do smaku doprawiamy solą i pieprzem.
Wygląda bardzo smakowicie. Zachęcam do dodania przepisu do akcji JESIENNY COMFORDFOOD na Mikserze Kulinarnym :)
OdpowiedzUsuńUgotowałam. Są bardzo smaczne
OdpowiedzUsuńDzękujemy.
Usuń