Czasami są takie chwile, że chce wrócić się do czasów
dzieciństwa. Pamiętam…dla mnie kasza manna to najlepszy deser z minionych
czasów. Teraz też czasami przygotowuję, jednak z lenistwa…garnka myć się nie
chce, przemogłem się. Do tego nie wyobrażam sobie owoców. Oczywiście, że jagody
wiodą prym! Jednak teraz postanowiłem zrobić z truskawkami.
Składniki:
600 ml mleka
7 łyżek kaszy manny
350 g truskawek
1 łyżka mąki ziemniaczanej
opcjonalnie cukier do doprawienia
Przygotowanie:
Mleko zagotowujemy, wsypujemy kaszę, cały czas mieszając
gotujemy około 3-4 minut. Do smaku doprawiamy cukrem. Przekładamy do naczyń
deserowych. Studzimy.
Truskawki myjemy, usuwamy szypułki, kroimy na mniejsze
kawałki i zalewamy wodą (równą poziomowi owoców). Opcjonalnie dodajemy cukier w
zależności od preferencji. Zagotowujemy, zmniejszamy płomień.
Mąkę mieszamy z zimną wodą (około 100 ml), wlewamy do
owoców. Mieszając zagotowujemy. Przelewamy na kaszę, studzimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz