Skrzydełka pieczone w marynacie arbuzowej
Uwielbiamy mało oczywiste połączenia smakowe. Jeszcze jakiś czas temu połączenia mięsa z owocami, było czymś nie do przyjęcia. Zaczynamy wychodzić z tabu do szerszej publiki. Ryba i dżem?... Mięso i owoce?... Nie bójmy się próbować. Zdecydowanie polecamy <3
Składniki
-
1 kg
skrzydełek
-
2
szklanki pokrojonego arbuza
-
500 ml
soku ananasowego
-
125 ml
sosu sojowego
-
3 ząbki
czosnku
-
pół
łyżeczki świeżo startego imbiru
-
oliwa
-
pieprz
Przygotowanie
Skrzydełka umyłem, osuszyłem, włożyłem do torebki foliowej.
Arbuza pokroiłem w kostkę, czosnek posiekałem, imbir starłem. Połączyłem
wszystkie składniki, wlałem sos sojowy i sok ananasowy. Tak
przygotowaną marynatę dodałem do skrzydełek. Torebkę szczelnie
zamknąłem, dokładnie wymieszałem. Odstawiłem do lodówki na kilka godzin.
Skrzydełka osączyłem z marynat, lekko skropiłem oliwą. Piekłem w piekarniku ok. 30 minut w temperaturze 180 stopni C.
Marynatę wlałem do rondelka i zredukowałem na małym ogniu. Sos doprawiłem pieprzem.
Gotowe skrzydełka podałem z sosem.
Pyszne skrzydełka, ciekawi mnie czy są słodkie?
OdpowiedzUsuńSkrzydełka są wytrawne, z niesamowitym aromatem arbuza. Pozdrawiamy ;)
Usuń