Jak zobaczyłem co ci wszyscy ludzie wyprawiają z tym bobem, to po prostu nie mogłem! Zapragnąłem i ja!
I jak wyszło?
Danie syte i pyszne...Boczku jak zwykle było dużo więcej, ale dwa koty i ja w kuchni musieliśmy popróbować czy aby na pewno nie będzie za słony. Czy może nie za tłusty... No wiecie, różnie bywa. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że tyle co zostało, w zupełności musi wystarczyć.
Danie jak najbardziej polecam.
Arek Gie
Składniki:
800 g ziemniaków
300 g mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
500 g bobu
400 g wędzonego boczku
200 g wędzonej słoniny
1 cebula
sól, pieprz
Przygotowanie:
Ziemniaki obieramy i gotujemy do miękkości w osolonym wrzątku. Studzimy i mielimy.
Łączymy z mąkami, zagniatamy jednolite ciasto.
Z przygotowanej masy formujemy dwa wałki o średnicy 3-4 cm, lekko spłaszczamy i kroimy skośnie na 2 cm kawałki.
Gotujemy w osolonym wrzątku ok. 3 minuty od momentu wypłynięcia na powierzchnię wody.
Bób gotujemy w osolonym wrzątku około 10-12 minut. Za pomocą łyżki cedzakowej przekładamy do zimnej wody. Odcedzamy i obieramy.
Na dużej patelni wytapiamy drobno pokrojoną słoninę. Dodajemy pokrojony w kostkę boczek i posiekaną cebulę. Smażymy do jej zeszklenia. Wrzucamy bób i chwilę smażymy. Do smaku doprawiamy solą i pieprzem.
Kopytka podajemy polane bobem i skwarkami z boczku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz