Niektórzy dbają o to, by mi się za bardzo w domu nie nudziło i przynoszą lub wysyłają różne "wynalazki" do przetestowania. W zasadzie co mi tam szkodzi spróbować. Jeśli na blogu nie ma, to znaczy, że był niewypał. Zdarzało się niejednokrotnie. Ale im więcej wtop, tym więcej człowiek się uczy. Te gorąco polecam. I nie jojczeć mi, że zwykłe z pyr są najlepsze, bo przecież o tym doskonale wiem. To oczywista oczywistość! Jednak czasami należy swoją kuchnię odświeżyć, bo piszę to ja Arek Gie! AmenT
Składniki:
100 g kaszy pęczak
1 garść suszonych grzybów
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
800 g ziemniaków
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 jajka
2 łyżki mąki
olej do smażenia
sól, pieprz
Przygotowanie:
Kaszę gotujemy wg przepisu zawartego na opakowaniu.
Grzyby namaczamy i gotujemy przez 40 minut. Odcedzamy i drobno kroimy. Dodajemy do kaszy. Wrzucamy natkę.
Ziemniaki i cebulę ścieramy na drobnej tarce. Odciskamy z wody, dodajemy do kaszy razem z przeciśniętym przez praskę, czosnkiem.
Wbijamy jajka, wsypujemy mąkę, dokładnie łączymy z pozostałymi składnikami. Do smaku doprawiamy solą i pieprzem.
Placki smażymy na rozgrzanym oleju.
A ja bym chętnie! Szczególnie te grzybki są nęcące, a 1/8 pęcaku to tylko dla urozmaicenia :-)
OdpowiedzUsuń