Są takie przepisy, o których słyszał każdy, ale nie każdy sprawdził je osobiście, bo są powiązane z konkretnymi wydarzeniami w roku, a w każdym rejonie kraju tradycje kulinarne na taką okoliczność mogą być nieco inne! Tym razem zapraszam do zapoznania się z przygotowaniem kutii na wieczerzę wigilijną! W dzisiejszych czasach można przyrządzić wiele słodkich deserów, lub nawet kupić coś gotowego, ale samodzielne przyrządzenie kutii, wróżebnej wręcz potrawy Sławian, to zupełnie inna półka! Czy słyszeliście o tym, że w dawnych czasach nabierano łyżkę kutii i rzucano ją na sufit! Jeżeli dużo jej przykleiło się do sufitu, to kolejny rok miał być obfitym... Nie spodziewam się, że będziecie w ten sposób wróżyć sobie w wieczór wigilijny, ale do tego by zagościła ona na waszych stołach gorąco namawiam!
<WJ>
Składniki:
125 g pszenicy
125 g niebieskiego maku
100 g rodzynek
100 g suszonej żurawiny
100 g suszonych śliwek
200 g orzechów
125 ml miodu akacjowego
100 ml rumu
Przygotowanie:
Pszenicę moczymy w zimnej wodzie przez całą noc. Gotujemy około 1 godziny, zmieniając dwukrotnie wodę. Pszenica ma być miękka. Odcedzamy.
Mak mielimy, gotujemy w mleku, studzimy i przy pomocy gazy odciskamy. ( Odcisnąłem mniej bo lubię "mokrą" wersję)
Rodzynki, śliwki i żurawinę moczymy w rumie, osączamy a rum wypijamy z kolą ;)
Orzechy siekamy.
Wszystkie składniki przekładamy do dużej miski,dokładnie łączymy z miodem.
Przekładamy w chłodne miejsce.
Na pewno zrobię na święta. Wygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Wesołych Świąt życzę. Pozdrawiam z Częstochowy
Usuń