Galaretka z kompotu śliwkowego

Jak dogodzić sobie przy spadku formy, lub dla poprawienia sobie samopoczucia? Można to zrobić przygotowując sobie pyszny deser... Tym razem jednak będzie to opcja, na którą należy być przygotowany wcześniej, bowiem powstanie ów deser na przygotowanym dużo wcześniej kompocie. A po drugie jest to deser wegański, bowiem zostanie przygotowany z użyciem agaru. Ale zacznijmy od początku. Klasyką kuchni polskiej są kompoty, jako zapas konsumpcyjny gdy owoców jest w nadmiarze, by przechować je do takiego momentu, gdy już nie mamy dostępu do świeżych. Dobry kompot powstaje gdy syrop, którym zalewamy owoce ma proporcje 30-50 dkg cukru na 1 litr wody, oraz kilka goździków i cynamon w zależności od rodzaju owoców. Zatem mając taki kompot w słoiku (w tym wypadku śliwkowy) mamy bazę żeby przygotować galaretkę. Wystarczy zaopatrzyć się w agar, przygotowywany z krasnorostów, wydobywanych u wybrzeży Japonii. Główną jego zaletą, jest łatwość rozpuszczania nie tylko w płynach. Serdecznie zapraszam do skorzystania z przepisu, życzę Smacznego!

<WJ>

 

 

 

 

 

Składniki:

 

 

2 kg śliwek

Zalewa:

1 litr wody 

300 g cukru

5 goździków

1 kawałek kory cynamonu

 

Dodatkowo:

3 płaskie łyżeczki agaru na 1 litr płynu

2 płaskie łyżeczki agaru na 1 litr musu

 

 

Przygotowanie:

 

Owoce osączamy z zalewy.

Kompot zagotowujemy z agarem, przelewamy do salaterek.

Owoce przecieramy, mieszamy z agarem, podgrzewamy. 

Przekładamy na galaretki, studzimy.