Dziś zupa krem z porów, jej historia jest następująca... Pewien wyjazd "w Polskę" i rozmowy o gotowaniu, coś tam zasłyszane, coś tam przemyślane i prośba, „ugotuj coś pysznego”... Tak, żeby poczuć aksamit w przełyku i kojący smak na języku, budzący mimowolny uśmiech. Żeby poczuć ciepło od wewnątrz, bo za oknem zima... Czy trudno jest spełnić tyle marzeń w jednej, kulinarnej wariacji? Zapewniam, że jeśli zdecydujecie się zaserwować zupę według tego przepisu to efekt będzie murowany! Smacznego!
Składniki:
1 łyżka masła
2 marchewki
1 pietruszka
1 kawałek selera korzeniowego
1 duży ziemniak
300 g pora (białej części)
1,5 litra wrzątku
70 ml śmietany
1 łyżka mąki
sól, pieprz
Przygotowanie:
'Korzenne' warzywa kroimy w kostkę, por w krążki. Smażymy na rozgrzanym maśle. Zalewamy wrzątkiem. Gotujemy do miękkości.
Studzimy, miksujemy, przecieramy przez drobne sito.
Mąkę rozrabiamy w śmietanie, dodajemy do kremu, zagotowujemy, doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Podajemy z posiekanym koperkiem i grzankami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz