Nie wolno, na litość boską, do sklepu chodzić na „głodzie”!
Kupuje wtedy się wszystko, na co ma się ochotę. Tak było tym razem. Ona na mnie „patrzyła” i „krzyczała”, Weź…pliz, Weź mnie! Jak jej nie wziąć skoro tak na mnie patrzy i prosi. Przygarnąłem!
Składniki:
2 pętka surowej białej kiełbasy
5oo ml wody
2 liście laurowe
100 g pieczarek
1 łyżka chrzanu
1 łyżka musztardy imbirowej
1 łyżka mąki
Sól, pieprz
Przygotowanie:
Przygarnięte kiełbasy gotujemy w wodzie (500 ml) z dodatkiem liści laurowych.
Wyjmujemy i kroimy w „talarki”. Wywar przecedzamy przez drobne sito, dodajemy chrzan i musztardę oraz pokrojone pieczarki. Zagotowujemy.
Mąkę mieszamy z wodą (100 ml), dodajemy do całości, chwilę podgrzewamy.
Do smaku doprawiamy solą i pieprzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz