Pokusić nie mogliśmy się na mały eksperyment z kaniami. Na „tapetę”
wzięliśmy mega aromatyczną przyprawę od Skworcu.
Składniki:
10 kapeluszy kani
1 litr mleka 3,2%
mąka
4 jajka
bułka tarta
olej do smażenia
Zalewa:
450 g ketchupu
2 łyżki gorczycy
10 liści kaffiru
10 g przyprawy chana masala
1 łyżeczka soli wędzonej
2 łyżki miodu spadziowego
2 duże cebule
50 ml octu
Przygotowanie:
Grzyby oczyszczamy, kapelusze kroimy na ćwiartki, zalewamy
mlekiem z dodatkiem soli i pieprzu. Następnie osączamy, obtaczamy w mące,
rozkłóconych jajkach (z dodatkiem soli, mielonej papryki i pieprzu), na koniec
w bułce tartej. Smażymy na rozgrzanym oleju. Osączamy z nadmiaru tłuszczu.
W tym samym czasie cebule kroimy w piórka, przekładamy do
garnka, dodajemy ketchup, gorczycę, ocet, kaffir, przyprawę, sos mango, sól
wędzoną, miód i wodę (1
litr ), zagotowujemy.
Do słoików przekładamy kanie, zalewamy marynatą.
Słoiki pasteryzujemy w piekarniku 130°C
przez godzinę.
Bardzo ciekawa marynata! W naszym domu grzyby marynujemy zwyczajnie, w occie - nigdy nie próbowałam orientalnej wersji :)
OdpowiedzUsuń