Że camembert zapiekany jest pyszny, nikogo specjalnie przekonywać nie muszę. Ale w takiej wersji, to nawet mnie zaskoczył. Tak dumałem, tak myślałem...w zasadzie ser miał być przeznaczony w innym celu, ale...No właśnie, ale...Czas węgierek się już zaczął. Początek polskiej złotej jesieni. A jak śliwki, to cynamon. Jak cynamon, to goździk...i tak po nitce, do kłębka, powstał owy przepis. Serio, nie zawiedziecie się. Pokochacie ten smak i aromat.
Składniki:
2 opakowania sera camembert (naturalny)
10 szt śliwek węgierek
1 łyżeczka marynowanego zielonego pieprzu
30 g roszponki
50 ml oliwy z oliwek
1 łyżka miodu
1 łyżka soku z limonki
1 łyżeczka musztardy delikatesowej
1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
1 szczypta mielonych goździków
Przygotowanie:
Śliwki myjemy, usuwamy pestki i razem z serem kładziemy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Zapiekamy w temperaturze 200°C przez 20 minut.
Oliwę, miód, sok z limonki, musztardę, cynamon i goździki dokładnie łączymy.
Na talerzykach układamy roszponkę, se, śliwki, marynowany pieprz. Całość polewamy sosem.
Podajemy zaraz po przygotowaniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz