Bardzo nie lubię robić przepisów z książek, czasopism czy z neta. Zawsze czegoś nie doczytam, a i tak zrobię po swojemu. Dlatego kocham eksperymenty w kuchni. Oczywiście kultowe dania mam opanowane, tradycję lubię, choć czasami od niej też odbiegam. Bo najważniejsze w tym wszystkim jest włożenie w potrawę swojego serca. Oczywiście zupa kalafiorowa musiała doczekać się mojej interpretacji.
Składniki:
1 mały kalafior
2 duże ziemniaki
2 marchewki
250 g boczku wędzonego
3 liście laurowe
2 ziarna ziela angielskiego
1,5 łyżki kaszy gryczanej niepalonej
500 ml bulionu warzywnego
500 ml żuru
sól, pieprz
świeży majeranek
Przygotowanie:
Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę.
Marchewki kroimy w talarki lub kostkę (jak lubicie).
Boczek w kostkę.
Kalafior dzielimy na większe różyczki.
Na rozgrzany tłuszcz wrzucamy warzywa z boczkiem, kaszę, liście i ziele angielskie. Dusimy pod przykryciem. Zalewamy bulionem warzywnym, gotujemy 10 minut. Następnie dodajemy kalafior i zakwas. Gotujemy do momentu, kiedy kalafior zacznie robić się miękki.
Całość doprawiamy do smaku solą, pieprzem i świeżym majerankiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz