Połączenie makaronu z delikatnymi flaczkami cielęcymi to strzał w
dziesiątkę. Trudno zrobić piękne zdjęcie, ale smak wynagradza.
Składniki:
500 g flaczków cielęcych
200 g udźca wołowego
200 g szpondra wołowego
1 pęczek włoszczyzny
1 pieczona cebula
1 łyżka masła klarowanego
2 łyżki mąki
30 g startego sera mozzarella
3 łyżki śmietany
majeranek
gałka muszkatołowa
mielona czerwona papryka
1 łyżka koncentratu pomidorowego
200 g makaronu conchiglioni
sól, pieprz
Przygotowanie:
Flaczki opłukałem . Zalałem wrzącą wodą i
gotowałem do miękkości. W tym czasie przygotowałem wywar
mięsno-warzywny. Szponder i wołowinę gotowałem w osolonej wodzie. Po 15
minutach dodałem jarzyny, gotowałem kolejne 20 minut. Wywar
przecedziłem przez sitko i przelałem do osobnego garnka. Mięso wołowe
pokroiłem na drobne kawałki. Gdy flaczki były miękkie, odcedziłem je,
dodałem do wywaru, zagotowałem. Doprawiłem do smaku solą, pieprzem,
majerankiem, gałką muszkatołową, papryką, przecierem pomidorowym,
dodałem śmietanę i wymieszałem. Z masła i mąki zrobiłem zasmażkę, którą
dodałem do flaków. Chwilę gotowałem. Napełniłem wcześniej ugotowane
muszelki farszem, posypałem startym serem i przełożyłem do naczynia
żaroodpornego i zapiekłem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz