niedziela, 6 listopada 2022

Surówka z liści kalafiora

 Gdy wydaje mi się, że już niczym siebie nie zaskoczę, to do głowy przychodzi pomysł na wykorzystanie liści kalafiora. Owszem, zupa już była. Prawdę mówiąc, to bardziej mi smakowała, niźli z samych różyczek. Jednak nie o tym teraz mowa. Postanowiłem poczuć się królikiem i skosztowałem na surowo. Bingo!, pomyślałem. W te pędy "skonstruowałem" smaczny i nieco pikantny (w zasadzie trochę rzodkiewkę w smaku przypomina) dodatek do obiadu. Jak to Madzia mówi "deliszys *". Testujcie zatem i wy, królisie.

 


 

 

 

 

 

Składniki:

 

 

 

liście kalafiora (te ładniejsze i nie do końca twardawe)
1 mała papryka czerwona
1 szalotka
3 łyżki posiekanego koperku
50 ml oliwy z oliwek
2 łyżki wody
1 łyżeczka octu ryżowego
1 szczypta cukru
sól, pieprz do smaku

 

 

 

 

 

Przygotowanie:

 

 

Liście kalafiora oczyszczamy i drobno szatkujemy. Drobno szatkujemy również szalotkę oraz paprykę.
Oliwę, wodę, ocet i cukier mieszamy z koperkiem. Wlewamy do warzyw i dokładnie mieszamy, najlepiej rękoma, lekko przy tym ugniatając w dłoniach.
Całość do smaku doprawiamy solą i pieprzem. Odstawiamy na min. 1 godzinę, aby smaki się "przegryzły".

 

 


 

2 komentarze:

  1. Smaczny i zdrowy przepis "no waste". Ja uzywam zieleniny prawie ze wszystkich warzyw, niektórzy nie zdaja sobie sprawy, ze te czesci, które wiekszosc wyrzuca sa nieraz smaczniejsze, ale przede wszystkim zdrowsze od tego, co jestesmy przyzwyczajeni jesc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Czasami wystarczy skosztować i przełamać stereotypy. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń